poniedziałek, 16 lipca 2018

Mini kremy Nivea Soft- Mix me

Witajcie kochani! :-)

Dziś przychodzę do Was z małą recenzją nowości od giganta kosmetycznego i jednej z moich ulubionych firm- Nivea. Zestaw Mix me bazuje na pomyśle własnoręcznego mieszania kremów w takich proporcjach aby powstały zapach odpowiadał naszemu nastrojowi czy samopoczuciu. Tym razem to my same tworzymy nowy zapach klasycznego kremu Nivea Soft. W zestawie znajdują się trzy małe pudełeczka (50 ml) w wersjach:

  • Charm- uroczy miks maliny, truskawki, róży, wiśni i jabłka
  • Chilled Oasis- kojący eukaliptus, mięta, zielone liście i lilia
  • Happy Exotic- ananas, kokos, pomarańcza 



Kultowy już dziś krem Nivea był znany właśnie z jego charakterystycznego zapachu, który zna prawie każdy. W internecie podane są jego składniki: konwalia, fiołek, bez, lawenda, pomarańcza, cytryna i róża. Dla wielu z nas, włącznie ze mną, zapach ten jest przepiękny, kojący i przypominający dzieciństwo. Ja porównuję go do zapachu pierwszych perfum aldehydowych z początku XX wieku. Również wtedy krem ten powstał- w  1911 roku ujrzał światło dzienne najbardziej znany i lubiany krem świata.

Dużym zaskoczeniem i miłą niespodzianką była dla mnie informacja, że koncern Nivea wypuszcza kremy w trzech nowych, intensywnych zapachach. Moim faworytem jest żółty słoiczek z kremem egzotycznym, bo uwalnia euforyczny aromat wakacji, słońca i radości. Najbardziej wybija się tu zapach ananasa. Po posmarowaniu skóry tym wariantem kremu cały dzień chodziła za mną ochota na sok ananasowy. Zielona "oaza" rzeczywiście koi swoim zapachem, a lilia wychodzi nam na przód w tej kompozycji. "Uroczy" różowy słoiczek jest mega słodki, a w tej słodyczy pobrzmiewają akordy płatków róży. Komplet kosztuje około 20 zł. Z radością informuję, że dostępne są też większe opakowania po 200 ml, które można kupić już oddzielnie (również po ok. 20 zł). Ja na pewno zaopatrzę się w Happy Exotic by te wakacje zostały ze mną na dłużej :)