poniedziałek, 4 czerwca 2018

Rozświetlający rytuał z Le Petit Marseillais


Witajcie!
Czy znacie kosmetyki Le Petit Marseillais? Ostatnio udało mi się zostać ich ambasadorką i dostałam prześlicznie zapakowaną paczkę wraz z próbkami dla znajomych. Zapach mają niesamowity- tzw. akord solarny, składający się ze słodkich moreli i lilii. 




  • Dezodorant z olejkiem morelowym oraz olejkiem z szałwii ma przepiękny, letni zapach. Przypomina mi on beztroskę i radość ze słonecznych dni. Wprowadza w dobry humor i długo działa- aż do 24 godzin. Aby przedłużyć zapach po kąpieli w olejku z tej samej serii użyj tego dezodorantu pod pachy a dodatkowo zyskasz ochronę przed potem i wilgocią. Nie musisz się również bać o ślady na ubraniach, o zatkane pory (pozwala skórze oddychać) i nie zawiera soli aluminium! 
  • Pielęgnująco- rozświetlający olejek do mycia zawiera olejek morelowy i olejek z płatków róż. Jest bardzo płynny, niezbyt gęsty ale dość wydajny. Bardzo dobrze się pieni i ma neutralne dla skóry PH. Jedynym jego minusem jest...zbyt małe opakowanie. Może firma wprowadzi litrowe warianty? 
  • Mleczko nawilżająco- rozświetlające z olejkiem z moreli, białą lilią i masą perłową jest moim absolutnym faworytem w zestawie.Pozostawia przepiękną złotą poświatę na skórze, która mieni się na słońcu. Mocno odżywia, szybko się wchłania i nie brudzi ubrań. Cudowny, kojący zapach sprawia, że używanie tego balsamu staje się wyjątkową przyjemnością! 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz